Telewizja czechowice.tv
- 23 maja 2020
- wyświetleń: 36620
[WIDEO] Mija 10 lat od wielkiej powodzi w Czechowicach-Dziedzicach
Równo dziesięć lat temu, w maju i czerwcu 2010 roku, gminę Czechowice-Dziedzice nawiedziły dwie wielkie powodzie. Zalane zostały między innymi Ochodza czy Miliardowice. To właśnie nasze miasto było w najtrudniejszej sytuacji tamtej wiosny. Dziś wracamy wspomnieniami do tego trudnego dla naszego miasta okresu.
Dramat rozpoczął się 17 maja. Po intensywnych opadach deszczu, które trwały kilka dni, wylały rzeki Wapienica i Iłownica, wynikiem czego zostały zalane Ochodza, Miliardowice czy też Podkępie oraz Podraj. 18 maja z zagrożonych terenów zostało ewakuowanych ponad dwa tysiące osób. W ewakuacji pomagało wojsko z amfibiami. Burmistrz miasta, Marian Błachut, apelował wtedy na antenie TVP Info do wojewody o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej.
Trudna sytuacja panowała również w zlewni Białki oraz Wisły - to właśnie do koryta tej rzeki spływała woda zrzucana ze zbiornika Goczałkowickiego, który przyjął falę powodziową o wielkości 100 mln m³ wody (dla porównania - podczas powodzi tysiąclecia w 1997 r. było to 57 mln m³). Przez to pod wodą znalazły się liczne tereny w Zabrzegu.
Zalane zostały też inne części miasta, takie jak osiedle "Kolonia" w północnej części Czechowic-Dziedzic.
Zalana została również DK-1. To właśnie z tego miejsca nadany został serwis informacyjny "Fakty" TVN. Kamil Durczok, prowadzący program, przybliżył wtedy sytuację w regionie. Specjalne wydanie "Faktów" z Czechowic-Dziedzic można obejrzeć tutaj.
20 maja mieszkańcy zalanej przez Wisłę dzielnicy Ochodza chwycili za łopaty i rozkopali wał przeciwpowodziowy, żeby spuścić wodę z zatopionych terenów do rzeki Iłownica. Szerokim echem w ogólnopolskich mediach odbiła się akcja jednego z mieszkańców, który koparką rozkopał wał przeciwpowodziowy, aby woda z zalanych terenów z powrotem trafiła do Iłownicy.
A jakie są Wasze wspomnienia z powodzi w 2010 roku? Zachęcamy do umieszczenia wspomnień w komentarzach. Najciekawsze opublikujemy na naszym portalu.
Trudna sytuacja panowała również w zlewni Białki oraz Wisły - to właśnie do koryta tej rzeki spływała woda zrzucana ze zbiornika Goczałkowickiego, który przyjął falę powodziową o wielkości 100 mln m³ wody (dla porównania - podczas powodzi tysiąclecia w 1997 r. było to 57 mln m³). Przez to pod wodą znalazły się liczne tereny w Zabrzegu.
Zalane zostały też inne części miasta, takie jak osiedle "Kolonia" w północnej części Czechowic-Dziedzic.
Zalana została również DK-1. To właśnie z tego miejsca nadany został serwis informacyjny "Fakty" TVN. Kamil Durczok, prowadzący program, przybliżył wtedy sytuację w regionie. Specjalne wydanie "Faktów" z Czechowic-Dziedzic można obejrzeć tutaj.
20 maja mieszkańcy zalanej przez Wisłę dzielnicy Ochodza chwycili za łopaty i rozkopali wał przeciwpowodziowy, żeby spuścić wodę z zatopionych terenów do rzeki Iłownica. Szerokim echem w ogólnopolskich mediach odbiła się akcja jednego z mieszkańców, który koparką rozkopał wał przeciwpowodziowy, aby woda z zalanych terenów z powrotem trafiła do Iłownicy.
A jakie są Wasze wspomnienia z powodzi w 2010 roku? Zachęcamy do umieszczenia wspomnień w komentarzach. Najciekawsze opublikujemy na naszym portalu.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
Historyczne ciekawostki
Odkurzamy stare zdjęcia i niezwykłe historie mieszkańców Czechowic-Dziedzic oraz okolicznych miejscowości sprzed lat. Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Historyczne ciekawostki" podaj