Pogotowie przeciwpowodziowe, wezbrane rzeki - bilans wtorku

Padający od kilku dni deszcz spowodował, że wezbrały rzeki przepływające przez teren gminy Czechowice-Dziedzice. W związku z przekroczeniem stanów ostrzegawczych oraz alarmowych w rzekach wojewoda śląski Jarosław Wieczorek wprowadził we wtorek po południu pogotowie przeciwpowodziowe w powiecie bielskim, a więc również w naszej gminie.

Stan alarmowy przekroczyła Wisła na granicy Czechowic-Dziedzic i Goczałkowic - w najgorszym momencie, o godzinie 2.10 w nocy Wisła przekroczyła stan alarmowy o 80 cm. Trudna sytuacja panuje również w Iłownicy - o godzinie 1.10 w nocy rzeka ta przekroczyła wartość alarmową aż o 68 cm. Stan alarmowy przekroczony został również w Wapienicy, jednak obecnie poziom tej rzeki spadł do wartości ostrzegawczej. W Białej na granicy Czechowic-Dziedzic i Bestwiny poziom wody przekroczył stan ostrzegawczy. We wtorek nie był możliwy przejazd z Czechowic-Dziedzic do Kaniowa przez rzekę Białą, w okolicy PG Silesia. Obecnie poziom wody w Wiśle, Iłownicy, Wapienicy i Białej systematycznie opada, o kilka centymetrów na godzinę.



We wtorkowy wieczór wylał potok Młynówka przy ulicy Rolników w Ligocie. Z tego powodu zamknięte dla ruchu były ulice Długa i Rolników.



- Służby podległe Burmistrzowi Czechowic-Dziedzic na bieżąco monitorują sytuację na rzekach przepływających przez gminę. Do mieszkańców apelujemy o czujność, niezbliżanie się do wezbranych rzek oraz śledzenie komunikatów na temat stanu wód - informował w wieczornym komunikacie Urząd Miejski w Czechowicach-Dziedzicach. Newralgiczne miejsca sprawdzili również naczelnicy Wydziału Zarządzania Kryzysowego bielskiego Starostwa Powiatowego. - Poważnego zagrożenia powodzią nie było. Na szczęście w nocy deszcz przestał padać, stany wód w rzekach opadają - mówi naczelnik WZK w Bielsku-Białej, Marek Rączka.

Wtorkowe akcje związane z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi podsumowali strażacy. Jak informuje bielska Komenda Miejska PSP, minionej doby w mieście Bielsko-Biała i powiecie bielskim odnotowano 45 interwencji PSP i OSP głównie związanych z intensywnymi opadami deszczu. Straż pożarna wyjeżdżała przede wszystkim do zalanych piwnic domów i zatkanych przepustów drogowych. Takie interwencje miały miejsce na przykład w Bronowie przy ulicy Rudzickiej, gdzie strażacy tamtejszego OSP udrażniali zatkany przepust. Zamknięta dla ruchu pojazdów w nocy z wtorku na środę była ulica Waryńskiego w Zabrzegu, gdzie drzewo spadło na jezdnię.