[WIDEO] Czarne płuca opuściły Czechowice-Dziedzice

- Instalacja, a także podpięte do niej mierniki jakości powietrza, zilustrowały to, co trafia do organizmów mieszkańców gdy oddychają w naszym mieście. Deklasujemy całą Polskę. W ciągu ostatnich 2 tygodni, powietrze w Czechowicach było najgorsze w całym kraju - informuje Edyta Tyc. Poniżej publikujemy nagranie z briefingu prasowego, który miał miejsce przy okazji postawienia mobilnych płuc przy czechowickim dworcu autobusowym.

- Jakość powietrza w Czechowicach - Dziedzicach jest dramatyczna. Każdego dnia zarówno dzieci, jak i dorośli funkcjonują w warunkach, w których nie powinien przebywać żaden człowiek. Przez blisko połowę roku oddychamy tutaj zanieczyszczonym powietrzem. W sezonie zimowym przekroczenia norm PM 10 powietrza sięgają 800 - 1000%! - mówią Jakub Górski, Robert Pieczarko, Marek Szkowron, Edyta Tyc, założyciele i prowadzący "Alarm Smogowy Czechowice-Dziedzice".

- Nie da się tu wietrzyć. Nie da się chodzić po ulicach. Nie da się oddychać. Mamy dość. Mówimy dość. I apelujemy błagalnym tonem o uwagę, wsparcie i natychmiastowe działanie. Apel swój chcielibyśmy wyrazić zarówno w kierunku mieszkańców, burmistrza, jak i wojewody. Jesteśmy zdani sami na siebie. GIOŚ odmówił nam stacji pomiarów, rządowe programy naprawcze są nieskuteczne, władze województwa nie robią nic by wesprzeć śląskie gminy w walce o zmiany, a burmistrz Czechowic - Dziedzic rozkłada ręce - dodają przedstawiciele czechowickiego alarmu smogowego.

Poniżej screeny, które pokazują przekroczenie pyłów z początku lutego.

Jak podkreślają, celem zainstalowania mobilnych płuc w centrum Czechowic-Dziedzic jest nagłośnienie katastrofalnego stanu powietrza w gminie, jednego z gorszych w Polsce oraz braku perspektywy na zmiany. Ponadto działacze chcą edukować mieszkańców gminy i okolic na temat skali problemu z jakim się mierzymy oraz jego wpływu na nasze oraz najbliższych zdrowie.

- Chcemy też zmobilizować władze gminy Czechowice-Dziedzice (również złożyć petycje na ręce burmistrza w celu mobilizacji) do skondensowanych i odważnych działań na rzecz poprawy jakości powietrza w gminie. Oczekujemy stałej i skutecznej kontroli palenisk, oczekujemy skutecznej inwentaryzacji kotłów, oczekujemy kampanii edukacyjnych, twardego stanowiska urzędu w sprawie smogu oraz lokalnej uchwały antysmogowej w kierunku zakazu spalania paliw stałych w określonej perspektywie czasu na wzór wielu małopolskich gmin. A także twardej deklaracji egzekwowania terminów obecnej uchwały antysmogowej! - stwierdzają działacze walczący o czyste powietrze w naszej gminie.

Czym są mobilne płuca?

Jest to instalacja, której zamontowano dwumetrowy model ludzkich płuc pokryty białą, półprzepuszczalną tkaniną. Wentylatory umieszczone z tyłu płuc przepuszczają przez nie powietrze, co sprawia, że płuca "oddychają". Po pewnym czasie na białej materii zaczynają osadzać się zanieczyszczenia powietrza. W podobny sposób zanieczyszczenia trafiają do naszych płuc. Im gorszej jakości powietrze, tym tkanina szybciej zmienia kolor na szary i czarny. Dzięki tej instalacji mieszkańcy będą mogli zobaczyć czym oddychają.

Jak zauważają przedstawiciele "Alarmu Smogowego Czechowice-Dziedzice", o naszym mieście nie mówi się w mediach w kontekście smogu, ponieważ ani miasto, ani gmina nie figurują w żadnych oficjalnych statystykach smogowych. Powodem takiego stanu rzeczy jest brak oficjalnej stacji pomiaru zanieczyszczeń powietrza GIOŚ. Główny Inspektorat odmówił nam 3 krotnie zainstalowania miernika, odmówił nam również spotkania. Jako powód odmowy podano spełnienie wymogów ustawowych względem ilości stacji pomiarowych w województwie.

- Na terenie gminy Czechowice-Dziedzice mamy gminne oraz korporacyjne czujniki sieci AIRLY / LookO2 / Syngeos, które pozwalają szacować stopień zanieczyszczenia powietrza, nie są natomiast wliczane w oficjalne dane. Wyniki choćby ostatnich dwóch miesięcy, wskazują, że przez dwa miesiące było zaledwie kilka gdzie poziom zanieczyszczeń był poniżej poziomu dopuszczonego w polskich normach powietrza. Wielokrotnie przekraczając stany alarmowe! Wg tych norm takich dni nie powinno być więcej niż 35 w ciągu roku - zauważają członkowie "Alarmu Smogowego".

Porównanie wyników, za ostatnie 2 miesiące, z lokalnych stacji pomiarowych w Czechowicach-Dziedzicach z wynikami stacji GIOŚ oraz lokalnymi czujnikami znajdującymi się w Pszczynie wskazuje, że powietrze w Czechowicach-Dziedzicach jest gorsze.

W okresie od 16 marca do 6 kwietnia 2018 roku zostały przeprowadzone niespełna miesięczne pomiary mobilną stacją WIOŚ. Wyniki pokazały, że mieszkańcy Czechowic-Dziedzic oddychali znacznie gorszym powietrzem niż mieszkańcy Pszczyny, Żywca, Rybnika czy Bielska - miast z list WHO na których Czechowic-Dziedzic nie ma - ponieważ jak to zostało już wspomniane, oficjalnej stacji też nie ma. Powietrze w Czechowicach-Dziedzicach było wówczas oficjalnie, najgorsze w całej Polsce.

- Szacujemy, że w Gminie Czechowice-Dziedzice mamy ok. 4000 palenisk węglowych, niewiadomą ilość kominków i innych niecertyfikowanych źródeł ciepła - bez norm, bez filtrów - podsumowują.

Jakie były działania alarmu smogowego oraz gminy w kwestii poprawy jakości powietrza? Oto krótka lista:

• Jako alarm smogowy - zwykła grupa ludzi walczących o wspólne dobro - prowadzi serwis w mediach społecznościowych - działający w kierunku poprawy jakości powietrza w mieście i okolicy, zależy nam na edukacji mieszkańców, efektywnym ogrzewaniu oraz poszanowaniu środowiska.
• AS-Cz-Dz współpracuje z Urzędem Miejskim, pomaga wieszać banery, inicjuje propagowanie (plakaty, ulotki, tablica informacyjna) informacji dotyczących problemu smogu i spraw powiązanych - np. uchwały antysmogowej.
• Gmina w ciągu ostatnich 2 lat dofinansowała wymianę 200 pieców węglowych na instalacje gazową w zabudowie jednorodzinnej oraz dofinansowała podłączenie bloków kolejowych w centrum miast do ciepła systemowego.