Telewizja czechowice.tv
- 24 kwietnia 2023
- wyświetleń: 2125
Nieudany powrót do domu. 7 bramek z meczu Rotuza z Bestwiną
Piękna pogada, świetnie przygotowane boisko i debiut nowej szatni w Bronowie. Brzmi jak idealne warunki, aby zdobyć 3 punkty? Oczywiście, ale coś jednak poszło w międzyczasie nie po myśli trenera Kubicy...
Dodajmy jeszcze, że Rotuz wychodził trzykrotnie na prowadzenie, a mimo to nie zdobył nawet punktu w tym meczu.
Już w 5. minucie bronowianie wyszli na prowadzenie - rzut wolny, strzał i piłka wpada do bramki odbita od słupka. Strzelcem oczywiście Daniel Feruga. Po 10 minutach dobre podanie od strzelca gola przyjął Adamczyk, mocno uderzył, jednak wprost w bramkarza, ułatwiając mu skuteczną interwencję.
Około 25. minuty swoje dobre chwile miała ekipa Bestwiny. Najpierw groźną akcję w polu karnym zastopował Mencnarowski, a po krótkiej chwili niespodziewany strzał z dystansu oddał gracz przyjezdnych - piłka zamiast wpaść za kołnierz Granatowskiego, odbiła się tylko od słupka. Po tym "incydencie" nastał czas topornej gry obu drużyn. Akcje szybko się kończyły, brakowało precyzji i polotu. Aż do 47. minuty, kiedy brak asekuracji w szeregach Rotuza wykorzystał napastnik Bestwiny, uciekając formacji defensywnej rywala i precyzyjnie umieszczając piłkę w bramce. Gol do szatni stał się faktem.
Po zmianach stron widowisko zdecydowanie się otworzyło, i to że wskazaniem na Rotuz. Najpierw soczysty strzał oddał Świerkot - bramkarz odbił piłkę nie bez trudu. Następnie podanie Ferugi próbował wykorzystać Skęczek, jednak tym razem również brakło precyzji. Dopiero przy trzecim strzale Rotuza, w okolicy 60. minuty, bramkarz Bestwiny wybił zbyt krótko piłkę, a będący obok Dzida skierował ją do bramki dając zasłużone prowadzenie.
Rywal jednak szybko się otrząsnął i już po 5 minutach w wyniku zmasowanego ataku doprowadził do remisu. Po kolejnych kilku minutach dał o sobie znać Szczelina, który pozwolił się sfaulować w polu karnym przyjezdnych. Rzut karny na raty wykorzystał D. Feruga, dając prowadzenie po raz trzeci. Tym samym wszystko co najlepsze było już za drużyną Kubicy... Minęło zaledwie kilka minut, gdy zawodnik nazywany Messim oddał strzał ewidentnie w stylu Argentyńczyka - lewą nogą w okienko bramki Granatowskiego, dając po raz kolejny wyrównanie.
Rotuz próbował po raz kolejny wyjść na prowadzenie - obiecująca akcja Ferugi została przerwana zdaniem sędziego w przepisowy sposób, dzięki czemu piłka przewędrowała pół boiska, a na końcu została ulokowana w bramce Rotuza z bliskiej odległości. Rotuz ruszył do walki o choćby jeden punkt, niestety sztuka ta nie udała się, mimo kilku niezłych sytuacji. Tym samym ze zwycięstwa cieszyła się waleczna ekipa Bestwiny!
Nazajutrz odbył się w Bronowie mecz rezerw. Rywalem był lider B-Klasy - LKS Zapora Porąbka, czyli murowany faworyt. Jednak jak to bywa w "8 lidze mistrzów" - faworyt poległ z kretesem. Rotuz rozbił rywala 6:1. Trzy gole zdobył Dzida, dwukrotnie bramkarza z jedenastu metrów pokonał Gaszczyk oraz jedno trafienie zanotował Szczelina.
KS Rotuz Bronów vs LKS Bestwina 3:4 (1:1)
- 5′ Feruga D. - rzut wolny
- 45+2′ Patroń
- 62′ Dzida
- 68′ Patroń
- 71′ Feruga D.
- 77′ Gacek
- 81′ Budkiewicz
Rotuz: Granatowski - Strzelczyk, Mencnarowski, Zarychta, Cyroń, Świerkot, Pisarek, Wronka (46′ Dzida), D. Feruga (90′ Iskrzycki), Skęczek (61′ Szczelina), Adamczyk (75′ B. Feruga).
Bestwina: Sładczyk - Wójtowicz, Riva, Krawczyk (65’ Kosmaty), Miroski, Kołodziej, Gacek (85’ Adamowicz), Patroń, Wentland, Kacprzak, Wilczek (55’ Budkiewicz).
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
Rotuz Bronów
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Rotuz Bronów" podaj